Rzecznik PiS znowu okłamuje Polaków w sprawie suwerenności?

Dla nas, PiS walka o suwerenność Polski jest wyzwaniem, z którym musimy się mierzyć, bo niektóre państwa chcą realizować swój interes narzucając Polsce dyktat i działając wbrew woli demokratycznej większości; dla Polaków suwerenność jest najwyższą wartością, której bronimy i bronić będziemy – powiedziała PAP rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska. Problem w tym, że mówienie o suwerenności to typowe kłamstwa i manipulacja.

Polska oddała część swojej suwerenności rękoma Lecha Kaczyńskiego, który w porozumieniu z Jarosławem Kaczyńskim negocjował traktaty akcesyjne do Unii Europejskiej. Bycie częścią wielkiej europejskiej rodziny to m.in. zgoda na stosowanie europejskich zasad i wartości oraz prawa. W tym znaczeniu Polska już suwerenna nie jest – musi stosować europejskie normy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


I teraz, nagle, po wejściu do Unii Europejskich, wiele lat później, Kaczyński stwierdza że musi mówić o suwerenności? Teraz rzecznika PiS, Anita Czerwińska opowiada bzdury o walce o suwerenność? Przecież to typowe kłamstwa, obliczone na robienie politycznego zamieszania i wody z mózgu mniej wyrobionym wyborcom.

Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Jest wolna i suwerenna, ale jednocześnie Lech Kaczyński, będąc prezydentem, zgodził się w naszym imieniu po referendum na to, abyśmy przestrzegali praworządności, prawa i europejskiego porządku. Dlaczego Kaczyński nie chce go stosować? Bo mu niewygodnie – niewygodnie nie mieć kontroli nad sądami, nad Trybunałem Konstytucyjnym. On chce jednowładztwa, Europa tego nie dopuszcza. Nie ma miejsca na dyktatorów w Unii Europejskiej.

I o to PiS podnosi wrzask. O możliwość rządzenia w sposób dyktatorski. Cała reszta to kłamstwa i manipulacje.