Jak wynika z danych, do których dotarł dziennik „Fakt” w ciągu ostatnich miesięcy, urzędnicy z PiS przyznali sobie ponad 15,5 mln złotych rozmaitych nagród!

Najhojniejsza okazała się Jadwiga Emilewicz, która odchodząc z resortu rozwoju, wypłaciła podległym sobie urzędnikom aż 6 mln zł nagród! Była minister tłumaczyła swoją decyzję tym, że dostali je pracownicy, którzy przygotowywali kolejne rządowe „tarcze”.

Reklamy

W resorcie nauki nagrody wynosiły milion złotych, przy czym najwyższa z nich to aż… 15 tys. złotych!

Jak przypomina „Fakt”, PiS lubuje się w wynagradzaniu swoich urzędników. W 2017 r. wydano na ten cel ponad 700 mln zł, w 2019 r. 419 mln.

Poprzedni artykułJutro wszyscy widzimy się w Warszawie. W samo południe
Następny artykułMiękiszony z Solidarnej Polski. Ziobro i jego partia zostają w rządzie