Wojny w koalicji ciąg dalszy. Girzyński: Ziobro nie nadaje się na lidera prawicy, bo nie ma formatu europejskiego

Kolejna odsłona wojny Morawiecki-Ziobro

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Wolałbym, aby nasz koalicjant był bardziej lojalny, ale arytmetyka sejmowa jest nieubłagana i trzeba będzie w takim związku mimo tych wszystkich złych rzeczy trwać” – powiedział poseł PiS Zbigniew Girzyński, komentując spór w Zjednoczonej Prawicy. W jego ocenie Zbigniew Ziobro nie nadaje się na następcę Jarosława Kaczyńskiego i lidera polskiej prawicy, ponieważ – w przeciwieństwie do Mateusza Morawieckiego – nie ma “formatu europejskiego”.

Girzyński odniósł się także do słów Beaty Kempy, która napisała w mediach społecznościowych, że “właśnie uroczyście oddaliśmy suwerenność pod rządy obcych państw – z uśmiechem, oprawą PR-ową i ku radości tych, którzy nigdy Polski nie mieli w sercu”. – To słowa nieprawdziwe i szkodzące Polsce – ocenił.

– Te spory były, są i niestety będą, bo one nie wynikają tak naprawdę z istoty sporu brukselskiego. On jest tylko narzędziem, którego część polityków obozu Zjednoczonej Prawicy, a przede wszystkim środowisko Zbigniewa Ziobry, używa instrumentalnie, aby pozbyć się Mateusza Morawieckiego, sądząc, że to on jest przeszkodą, by Zbigniew Ziobro stał na czele centroprawicy w Polsce – powiedział Girzyński.

Źródło: tvn24.pl