Plan jest prosty i zarazem gigantyczny. Finanse Orlenu zasilą przejęcia setek portali, gazet i stacji radiowych, które kształtują obraz w oczach Półek i Polaków. Orlen sfinansuje i połączy wiele takich przedsięwzięć w jeden centralnie zarządzany mechanizm. I oczywiście, Obajtek ani jego świta nie będą tam pisać, nie będą tego kontrolować. Od tego znajdą usłużnych ludzi.
Dużo pracy, wiele wysiłku ale najwidoczniej w oczach kacyka z Nowogródzkiej opłacalnych, bo przejęcie mediów oznacza de facto władzę nad rządem dusz. Nie ma w Polsce mediów, które mogłyby się przeciwstawić tak dużemu kapitałowi.
Reklamy
A Obajtek za zasługi może dostanie tekę premiera…
Nie trzeba żadnych ustaw do faktycznej nacjonalizacji. Ona się dokonuje na naszych oczach. Wracamy do modelu z lat komuny, gdy media za mordę trzymało państwo.
źródło: Twitter