Andrzej Duda straci swoje zabawki? Opozycja nie wyklucza pozbawienia urzędu obecnego prezydenta

Z opublikowanego właśnie sondażu pracowni Kantar wynika, że PiS przestał być największą partią w Polsce.

Gdyby wybory miały odbyć się na najbliższą niedzielę, to partia Kaczyńskiego i Koalicja Obywatelska mogłyby liczyć po 25 proc. głosów. Na dalszych miejscach znalazłaby się Polska 2050 (13 proc.),  Lewica (8 proc.), Konfederacja (6 proc.) i PSL (5 proc.).

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Taki wynik wyborów zapędziłby PiS do politycznego narożnika. Dzisiejsza opozycja zaś mogłaby nie tylko zmienić Konstytucję, ale i odwołać… Andrzeja Dudę.

– Taki Kantar […] daje PiS-owi 150-160 mandatów, czyli może im zabraknąć do 1/3 blokującej zmianę Konstytucji czy pozbawienie urzędu Dudy – napisał na Twitterze Krzysztof Król, niegdyś doradca prezydenta Kaczyńskiego.

Urzędującego prezydenta można bowiem usunąć za „naruszenie Konstytucji, ustawy lub za popełnienie przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu”, a w stan oskarżenia stawia go „uchwała Zgromadzenia Narodowego podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków”.