Widzowie TVN 24 ze zdumieniem zapewne słuchali, jak rzecznik PiS, Radosław Fogiel zapewniał, że… nie ma „narodowej kwarantanny”.

– Narodowa kwarantanna jest nieco na wyrost. Mamy tu raczej do czynienia z określeniem tego, co premier Mateusz Morawiecki nazwał etapem solidarności z dołożeniem pewnych ograniczeń – wypalił Fogiel.

Reklamy

O czym więc mówił wczoraj minister Niedzielski? I tutaj Fogiel ma zręczne wytłumaczenie.

– Być może pan minister [Niedzielski] w nawale pracy użył tego sformułowania. Pan premier mówi tutaj o rozszerzonym etapie odpowiedzialności i może to jest bardziej precyzyjne. Narodowa kwarantanna jest już bliższa lockdownowi, ale to nie jest sytuacja w Polsce. Lockdown jest w Niemczech, Holandii, na Litwie, w Grecji, ale nie w Polsce – zapewnił rzecznik PiS.

Znaczy co: mamy narodową kwarantannę, czy też jej nie mamy?!

Poprzedni artykułPiS musi się już mocno bać! Zaczyna majstrować przy Trybunale Stanu
Następny artykułBarbara Nowacka o prezydencie Dudzie: Żal mi tego Andrzeja!