Klapa nowej „Trójki”. Przejęte przez PiS radio urządziło akcję charytatywną, której… nikt nie zauważył

To jest prawdziwa katastrofa. „Przejęta” przez PiS słynna radiowa Trójka spróbowała zorganizować tradycyjną, doroczną aukcję charytatywną. I poniosła całkowitą klęskę.

Aukcja „Trójka pomaga” nawiązywała do organizowanych od ponad 20 lat przez dziennikarza tej stacji, Kubę Strzyczkowskiego (zwolniony w sierpniu), licytacji „Świąt bez granic”. Wierni fani „Trójki” nie dali się jednak nabrać. Podczas audycji zadzwoniło dosłownie dwóch słuchaczy. Zebrano także zaledwie 26 tysięcy złotych.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Dla porównania, podczas ubiegłorocznej aukcji prowadzonej jeszcze przez Kubę Strzyczkowskiego zebrano 326 tys. zł. A telefonom od słuchaczy nie było końca.