Mateusz Morawiecki doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że za opublikowanie rozporządzenia, które zawiera nielegalne zakazy dotyczące przemieszczania się i zamknięcia firm, naraża się na odpowiedzialność karną. Według naszych informatorów w KPRM miała odbyć się tajna narada w wąskim gronie zaufanych ludzi premiera, na której zastanawiano się jak uniknąć odpowiedzialności w przyszłości.
Wśród pomysłów, które dyskutowano mówiono o tak zwanej wyższej konieczności, czyli działaniu “w trosce o Polaków” i konieczności zapobieżenia rozprzestrzeniania się epidemii. Inny pomysł to szybkie przejście ścieżki sądowej za pomocą dyspozycyjnego aparatu sprawiedliwości i ewentualne ułaskawienie przez prezydenta, gdyby wyrok był niekorzystny.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tymczasem prawnicy jednoznacznie określają zakaz zabawy w Sylwestra i ograniczenie ilości osób w domach jako nielegalne. Morawieckiemu grozi odpowiedzialność z tytułu przekroczenia uprawnień i kilka lat więzienia.
Zamach na wolność Polaków może mieć dla niego bardzo wysoką cenę.
źródło: Twitter