Wszędzie kryzys a Polska Fundacja Narodowa wydaje jak szalona. W ciągu roku jej wydatki wzrosły o 11 proc.!

Fot. Internet
Fot. Internet

Sprawozdanie Polskiej Fundacji Narodowej, jednej ze sztandarowych instytucji rządów PiS pokazuje, jak wielkie pieniądze są topione w tym nieudanym pomyśle.

W 2019 r. koszty PFN wzrosły aż o 11 proc. w porównaniu z 2018 r. W liczbach wymiernych oznacza to 124,3 mln złotych!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wynagrodzenia pracowników pochłonęły 7 mln zł (60 proc. więcej, niż rok wcześniej). Pięć osób, które tworzą zarząd PFN otrzymało łącznie 877,3 tys. zł (więcej o 234 tys. złotych niż w 2018 r.).

Olbrzymie pieniądze pochłonęły także działania mające na celu budowę wizerunku Polski za granicą. Problem tylko w tym, że nie wiadomo, czy podejmowane w tym celu działania zakończyły się sukcesem. Z pewnością natomiast kosztowały spore pieniądze. I tak projekt „Reputacja” kosztował 17 mln zł. Za te pieniądze zrobiono film z premierem („Poland: The Royal Tour”), oraz… XXVII Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej.

Z kolei 12 milionów pochłonął program „100×100”. W jego ramach PFN miało zaprosić do Polski z okazji 100 lecia odzyskania niepodległości, 100 znakomitych postaci z całego świata. Okazało się, że ostatecznie przybyło jedynie kilka znakomitości: Mika Hakkinen, David Haye, Casey Neistat, Michio Kaku, Daniel Libeskind, Patrick Ney oraz Mark Gallagher.

Konia z rzędem temu, kto potrafi bez zająknięcia powiedzieć, czym się zasłużyła większość gości PFN.

Źródło: PolandInn