Blokada pisowskiej policji na drodze do Katowic. Kontrolowano i spisywano wszystkich [WIDEO]

Policja kontrolowała wszystkich podróżujących

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na drodze krajowej z Tychów do Katowic dwa radiowozy zablokowały ruch, a policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców. W rozmowie z Onetem funkcjonariuszka z katowickiej komendy policji powiedziała, że w działaniach nie ma nic nadzwyczajnego.

W sieci pojawił się filmik, trwający 12 minut i pokazujący kontrolę policyjną kierowców. Dwupasmowa droga została zablokowana, a policjanci nakazywali podjeżdżać kolejnym samochodom, po czym – z tego, co widać na filmie – spisywali dane kierowców. Na nagraniu widać też, jak jeden z samochodów jest przeszukiwany.

https://www.facebook.com/watch/?v=233603498175388

W rozmowie z Onetem mł. asp. Agnieszka Żyłka z katowickiej policji powiedziała, że “takie działania są rutynowe i nie ma w nich nic nadzwyczajnego”. – To działania prowadzone w ramach bezpieczeństwa – mówiła funkcjonariuszka i dodała, że w Sylwestra zazwyczaj na drogi wyjeżdża więcej nietrzeźwych kierowców.

Na pytanie, dlaczego nie jest to kontrola wyrywkowa, tylko taka, która blokuje ruch i tworzy ogromny korek, mł. asp. Żyłka odpowiedziała, że “policja nie może sobie pozwolić na wyrywkową kontrolę, jeśli zachodzi podejrzenie, że ktoś może stwarzać niebezpieczeństwo na drodze”. Dodała też, że “jest zdziwiona naszymi pytaniami”.

Źródło: onet.pl, Facebook