Biden zajmie się PiS? Była sekretarz stanu ostrzega przed rodzącym się faszyzmem

Sprzątanie po Trumpie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Była sekretarz stanu USA Madeleine Albright jak wszyscy demokraci cieszy się z wygranej Joe Bidena. Jednak polityk wskazuje, że nowy prezydent będzie miał przed sobą sporo wyzwań.

Jako jeden z problemów wskazała rodzący się w Europie faszyzm.

– Muszę przyznać, że jestem zaniepokojona skrajną prawicą w Niemczech oraz pewnymi procesami na Węgrzech i w Polsce. Musimy zrozumieć, dlaczego tak się dzieje – powiedziała Albright w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung”.

Polityk przypomniała cytat z Mussoliniego – „Trzeba kurę skubać piórko po piórku, wtedy przez długi czas nikt tego nie zauważy”.

– Obecnie w wielu miejscach odbywa się skubanie wielu piór. Tak zaczął się horror drugiej wojny światowej – powiedziała była sekretarz stanu.

Pytana czy obecnie jesteśmy bliżej faszyzmu, odpowiedziała, że „w pewnych miejscach tak”.

– Faszyzm nie jest ideologią, lecz instrumentem zdobycia władzy. Zaczyna się od tego, że jakiś wódz (Fuehrer) staje na czele grupy, a dokonuje tego kosztem innych, z których robi kozłów ofiarnych. Taki wódz nagina prawo, nazywa media wrogiem ludu i odrzuca wszystkie poglądy, które mu zaprzeczają. Przed tym ostrzegam – wyjaśniła.

Źródło: Deutsche Welle