Zagadka Tomasza Lisa: Co by było, gdyby to PiS organizował Euro 2012?

Redaktor naczelny „Newsweeka” dobitnie pokazuje różnicę między rządami Prawa i Sprawiedliwości a Platformy Obywatelskiej.

By ją unaocznić, nie trzeba wielkich słów, wystarczą konkretne przykłady.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Gdyby władza PiS organizowała Euro 2012, nie byłoby ani autostrad, ani lotnisk, ani stadionów. Byłaby tylko nagonka na aktorów, przez których nic się nie udało. Cześć żurnalistów tę kampanię by wspierało, a publika byłaby zadowolona, że znaleziono winnych – pisze Lis.