Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zdemaskował hipokryzję rządzących w Polsce polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Publicznie ubolewają oni nad cenzurą, jaka miała rzekomo zapanować w… Stanach Zjednoczonych po zablokowaniu konta na Twitterze ustępującemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi.
– Z jednej strony mówią o wolności słowa, by usprawiedliwić hejt i farmy internetowych trolli. Z drugiej, proponują łupienie ludzi mandatami, by zniechęcić ich do słusznych protestów. Władza, która występuje przeciwko własnym obywatelom, traci moralne prawo do rządzenia – napisał trafnie Budka.