Jak już pisaliśmy kilka dni temu, dzieli stróże prawa, znaleźli sobie nową, niesłychanie przebiegłą grupę przestępczą.

Na Kaszubach policjanci ścigają dzieci, które zjeżdżają na sankach z nieczynnego stoku narciarskiego.

Reklamy

Co prawda wyciągi były nieczynne, stok jest jednak ogólnodostępny i po zachęcie właściciela ośrodka Koszałkowo-Wieżyca na Facebooku, zaroił się rodzinami.

– Na terenie gminy Stężyca funkcjonariusze zauważyli ludzi korzystających ze stoku narciarskiego. O wynikach kontroli powiadomili sanepid. Dodatkowo sporządzone materiały przekazali do Prokuratury z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania w kierunku sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia. Policjanci przypominają, że w Polsce obowiązuje stan epidemiologiczny i przestrzeganie obowiązujący zasad i ograniczeń dotyczy każdego z nas – skomentowała sytuację lokalna policja.

W Krakowie policjanci próbowali przepędzić dzieci ze stoku narciarskiego w Podstolicach, co doprowadziło do scen rodem z „Seksmisji”.

Kary mogą być niezwykle surowe – do 8 lat więzienia. Dodatkowo właścicielowi stoku grozi kara od Sanepidu, do – bagatela – 30 tysięcy złotych.

Źródło: Inn:Poland

Poprzedni artykułPolskie hotele upadną, przejmie je państwo? Szokująca analiza
Następny artykułMichał Szczerba zdradza rządową tajemnicę: System szczepień nie działa!