Polskie hotele upadną, przejmie je państwo? Szokująca analiza

Czy taki jest plan? By powstały w grudniu 2018 r. państwowy Polski Holding Hotelowy przejął hotele upadające w wyniku narodowej kwarantanny?

Kłopoty ma mieć nawet sieć hoteli należąca do Tadeusza Gołębiowskiego. Przedłużający się przymusowy postój, wymuszony restrykcyjną polityką rządu, musi wprawiać w kłopoty nawet takiego giganta.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sam Gołębiewski, nie bez racji stwierdza, że „Polski Holding Hotelowy ma apetyt na przejmowanie biznesów”.

– Można […] zaobserwować, że Polski Holding Hotelowy ma apetyt na przejmowanie podobnych biznesów. Wnioskuję tak na podstawie doniesień medialnych oraz dotychczasowych działań spółki. Niektórzy nazywają to próbą ratowania hoteli, które sobie nie radzą. Według mnie jest to tendencja do centralizacji. Jest to niepokojące – powiedział Gołębiewski w wywiadzie dla portalu Money.pl.

– Coś niebywałego. Zaledwie 30 lat temu wyrwaliśmy się z jarzma kolektywizacji, a znów wracamy krok po kroczku do gospodarki centralnie sterowanej. Socjalizm, jak Lenin, wiecznie żywy – ocenił senator Wadim Tyszkiewicz.