Prezes Polskiego Radia w krainie fantazji. Nie wierzy w dramatycznie złe wyniki Trójki

Program Trzeci Polskiego Radia, po czystkach politycznych dokonanych przez polityków związanych z Prawem i Sprawiedliwością dramatycznie traci słuchaczy.

Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ polityczna ingerencja w prowadzenie stacji spowodowała, że rozstały się z nią najgłośniejsze i najbardziej rozpoznawalne nazwiska. Popularna niegdyś radiowa „Trójka” stała się już jedynie wydmuszką, noszącą historyczną nazwę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Udowodniły to badania słuchalności, gdzie Program Trzeci PR zanotował najniższe wyniki w swojej historii. O ile rok temu, przed czystkami miała udział 5,3 proc., w rynku, to dziś jest to zaledwie 2,4 proc.

Takie twarde dane nie przekonują jednak Agnieszki Kamińskiej, prezes Polskiego Radia. Jej zdaniem są one po prostu… źle zrobione i sfinansowane przez porozumienie prywatnych nadawców, którzy celowo „przeszacowują” duże miasta, by nie pokazywać gustów reszty Polski.

No cóż, każde wytłumaczenie jest dobre, byleby tylko nie ponosić odpowiedzialności za katastrofę „Trójki”.