
Państwo bezprawia.
22 stycznia 2021 r. powinien być datą końca pełnienia przez Zbigniewa Ziobrę funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Tego dnia ze stanowiska prokuratora krajowego powinien też zostać odwołany zastępca Ziobry Bogdan Święczkowski – napisał w Gazecie Wyborczej Wojciech Czuchnowski.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„To Święczkowski i Ziobro stali za decyzją o zatrzymaniu przez CBA adwokata Romana Giertycha, bronili tej decyzji, nakazywali prokuratorom wykonywać kolejne czynności, wysyłali nawet za granicę służby specjalne i publicznie zarzucali mecenasowi, że jest przestępcą.
Od 14 października 2020 r., dnia zatrzymania Giertycha, minęły ponad trzy miesiące. W tym czasie sądy wszystkich instancji rozniosły w proch argumenty prokuratury o rzekomym współudziale prawnika w wyprowadzaniu pieniędzy ze spółek biznesmena Ryszarda Krauzego. Nie tylko odrzuciły wnioski o areszt, kaucję czy inne sankcje, ale też w miażdżący sposób oceniły akcję podwładnych prokuratora generalnego i prokuratora krajowego” – miażdży obecną prokuraturę redakto „Gazety Wyborczej”.
„Po piątkowym wyroku premier powinien wyjść na konferencję prasową i ogłosić dymisję Ziobry i Święczkowskiego. Nie zrobił tego i nie zrobi. Brak jakiejkolwiek reakcji pokazuje, kto naprawdę w Polsce rządzi” – podsumowuje Czuchnowski.
źródło: Gazeta Wyborcza