PiS zawiodło nawet 500+. Jest nas coraz mniej

Twarde dane nie mogą kłamać. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, z danych PESEL wynika, że liczba urodzeń w 2020 r. był najniższa od 2004 r. i wyniosła zaledwie 357,4 tys.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednocześnie liczba zgonów jest najwyższa od zakończenia II wojny światowej. W ubiegłym roku odeszło 486,2 tys. Polaków, czyli o 129 tys. mniej narodzin od śmierci. Jak zauważają dziennikarze, ta różnica jest 3,5 razy większa niż w 2019 r.

Przyczyna tak znacznej liczby zgonów jest oczywista: epidemia koronawirusa. Przede wszystkim  zaskakująca jest niska dzietność Polek. Co prawda jest lepiej niż w najgorszym pod tym względem roku 2003, ale różnica jest minimalna. O ile 17 lat temu na jedną kobietę przypadało 1,22 narodzonego dziecka, to w 2019 r. było to 143 dzieci na 100 osób.

Przy takich wynikach trudno mówić o zastępowalności pokoleń. Oznacza to także, że sztandarowy program PiS, czyli 500+ po prostu nie działa.