Hołownia do Kaczyńskiego w sprawie wyroku trybunału Przyłębskiej: niech pan ma odwagę zrobić to z otwartą przyłbicą

– Jeśli chce pan być, panie wicepremierze Kaczyński, panem polskich sumień, jeżeli chce pan rzeczywiście mówić dziś do polskich kobiet, które są w dramatycznych sytuacjach, z wyżyn swojego urzędu, to niech pan ma odwagę zrobić to bezpośrednio. Niech pan ma odwagę zrobić to z otwartą przyłbicą – mówił Hołownia, zwracając się do prezesa PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“To atak na polską rację stanu” – tak lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia komentował publikację wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

Hołownia przedstawił też założenia planu uporządkowania relacji między państwem a Kościołem. Według polityka wyrok TK pokazuje, że Polska legislacja stała się zakładnikiem Kościoła instytucjonalnego.

W środę późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano wyrok kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku dotyczący aborcji. TK orzekł, że prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą.

Wielu konstytucjonalistów twierdzi, że skład Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej został obsadzony nieprawidłowo, bo zasiedli w nim między innymi tak zwani sędziowie dublerzy.

– Wczoraj Jarosław Kaczyński, by ukryć nieudolność swojego rządu w zarządzaniu lockdownami, po to, by przykryć nieudolność w obsłudze Excela swoich ministrów, jeśli chodzi o zarządzanie Narodowym Programem Szczepień, postanowił po raz kolejny podpalić lont. Postanowił po raz kolejny wypędzić w środku pandemii ludzi na ulicę, by zmęczeni walką o swoje rodziny, o swoje firmy, o swoją przyszłość musieli jeszcze walczyć z dobierającym się im ponownie do ich sumień satrapą – powiedział Hołownia.

Źródło: tvn24.pl