Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn – mówi art. 44 Konstytucji. Tego artykułu panicznie się boją w zjednoczonej prawicy, bo nie pomoże zmiana ustaw ani rozporządzenia.
Wszystkie przestępstwa, które popełniają funkcjonariusze układu władzy zostaną rozliczone. I to właśnie z hasłem rozliczenia popełnionych przekrętów, odebrania zagrabionego majątku i rozliczenia każdego przypadku łamania prawa – innymi słowy oczyszczenia państwa ze złogów – powinna iść opozycja do wyborów, po władze.
Oczyszczenie jest niezbędne. Państwo obrosło złogami, oportunistami, ludźmi złymi, chciwymi. W każdym resorcie, w każdej dziedzinie, rządzą grupki interesów, powiązane ze złymi politykami. Każdego trzeba przykładnie ukarać, by w przyszłości nikt się więcej na to nie odważył. Zaczynajac oczywiście od samej góry.
Zero tolerancji. To na tej podstawie będą żądać ukarania winnych za napaść na swoje lokale przedsiębiorcy. To na tej stronie zaatakowane metalowymi pałami przez policję kobiety będą dochodzić sprawiedliwości. To na tej podstawie żadne ze zbrodni przeciwko Polakom się nie przedawnią.
A to budzi wielki strach. Coraz większy. Aż władza zrobi błąd. Zamorduje niewinnych. Zniszczy życie, odbierze nadzieję. A wtedy powstaniemy wszyscy, zjednoczeni i wymierzymy sprawiedliwość, My, Naród.
A imię jego czterdzieści i cztery – pisał wieszcz. I widocznie miał profetyczne zdolności.