Patrycja Kasperczak została zwolniona z powodu pojawienia się na antenie poznańskiej TVP z serduszkiem WOŚP – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Pogodę prezentowała w stacji przez 20 lat.
Teraz do sprawy odniósł się Jerzy Owsiak, założyciel i prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Prezenterka w niedzielę wieczorem wystąpiła przed kamerami z przyklejonym do ubrania serduszkiem WOŚP. Jak podają źródła „Gazety Wyborczej”, nie spodobało się to jej przełożonym z poznańskiego oddziału TVP, w tym dyrektorce – Agacie Ławniczak. „Wpadła w szał” – poinformowali anonimowo pracownicy telewizji.
Już w poniedziałek na prezenterkę czekało w pracy wypowiedzenie. Według nieoficjalnych informacji Ławniczak powiązała wystąpienie z logo WOŚP z promocją konkurencyjnej stacji TVN, który od lat jest patronem medialnym Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Teraz do sprawy odniósł się Jerzy Owsiak. „Jest nam bardzo przykro z powodu zdarzenia, które miało miejsce w Telewizji Polskiej w oddziale poznańskim. Pani Patrycja Kasperczak, która zapowiada pogodę od wielu, wielu lat, w dniu Finału miała na bluzce nalepione serduszko WOŚP. Spotkała ją za to ogromna przykrość – została zwolniona z pracy. W życiu nie przypuszczałbym, żeby może dojść do takiej sytuacji związanej z logotypem najbardziej znanej akcji prowadzonej przez Fundację, która cieszy się największym zaufaniem Polaków” – napisał w mediach społecznościowych.
Źródło: onet.pl, Gazeta Wyborcza