Erozja władzy postępuje. Po ostatnich sondażach, z których wprost już wynika, że Kaczyński traci władzę na rzecz partii demokratycznych, Nowogrodzka zaczęła paniczne próby odwracania narracji. W grę spin doktorów Kaczyńskiego weszły niektóre media. Ale sondażowych spadków nie da się już ukryć a tendencja jest spadkowa.
Wyborców zraziła arogancja władzy. Protesty kobiet, brutalnie pacyfikowane gazem i metalowymi pałami a potem brutalne nielegalne napady policji i sanepidu na przedsiębiorców a więc tez na pracowników, odstraszają od Kaczyńskiego. Pokazał on bowiem swoją prawdziwą, obrzydliwą twarz demagoga i cynika. PiS się też przeliczył, bo ponad 30% ich wyborców popiera Strajk Kobiet.
PiS stracił poparcie w firmach – a te nastroje błyskawicznie przenoszone są na pracowników.
Kaczyński już wie, że władzę stracił. Teraz szuka tylko sposobu na uniknięcie odpowiedzialności. Być może myśli o emigracji na Węgry, bo w Polsce nastroje społeczeństwa się radykalizują coraz bardziej. Słychać o potrzebie rozliczeń, odebrania emerytur i lustracji majątkowej. Zbyt wielu ludzi ma dość niszczenia ich życia przez PiS.
Sondaże są nieubłagane. Epoka Kaczyńskiego, epoka ciemności i radykalizmu, się kończy.