Afera respiratorowa: rząd PiS brał udział w finansowym przekręcie

Poseł rządzącej partii przyznaje, że za publiczne pieniądze rząd robił przewał, żeby służby specjalne miały lewy hajs, nie wiadomo na co. […] Być może na niszczenie opozycji – powiedział Tomasz Kopyra, komentując wstrząsający wywiad z Andrzejem Sośnierzem.

To prawdopodobnie jedna z największych afer PiS w Polsce. Odpowiada za nią bezpośrednio Mateusz Morawiecki, ale również Łukasz Szumowski, który – jako minister zdrowia – kupił respiratory od handlarza bronią. Zarówno im jak i Jarosławowi Kaczyńskiemu grożą poważne zarzuty. Bo problem nie dotyczy tylko samego przekrętu, ale również dwóch innych wątków.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Otóż w czasie gdy choroba wkraczała do Polski a rząd zlecał zakup respiratorów, nie było wiadome jak epidemia będzie przebiegać. W wielu krajach respiratory okazywał się jedynym ratunkiem dla chorych. Polski rząd powinien zabezpieczyć zakupy pewnego i sprawdzonego towaru. Nie wziął jednak udziału w przetargu europejskim, tylko kupiono respiratory od handlarza bronią, które okazały się mocno dyskusyjne. Tutaj pojawia się zarzut masowego narażenia życia i zdrowia Polaków – kodeks karny jest jednoznaczny.

Jest jednak jeszcze jeden zarzut, bardzo poważny. Lewa kasa z przekrętu mogła być użyta do celów politycznych. Nie wiadomo bowiem kto w rzeczywistości wziął te pieniądze. Mowa o 70 milionach złotych. Można je użyć do bardzo wielu celów – Kopyra mówi o przeznaczeniu na działania przeciwko opozycji i nie jest to wykluczone.

Podsumowując, polski rząd, w którym premierem jest Mateusz Morawiecki a wicepremierem Jarosław Kaczyński zrobił na respiratorach przekręt, by dostarczyć lewe pieniądze służbom specjalnym. Kto je wziął? Czy zostały wzięte do kieszeni czy przeznaczone na nielegalne działania przeciwko polskiej opozycji? Może służą Kaczyńskiemu? Może są wzięte by utrwalać władzę?

Sprawa jest skandaliczna i rząd powinien podać się do dymisji. Potrzebujemy dzisiaj rządu ocalenia narodowego, złożonego z ponadpartyjnych gremiów, potrzebujemy też komisji do spraw rozliczenia przestępstw władzy przeciwko narodowi polskiemu. Ta władza musi nie tylko odejść, ale i trafić do więzienia!