Kłopot „Gazety Polskiej”. Musi przeprosić Włodzimierza Cimoszewicza za kłamstwa, jakie pisała na jego temat

Fot. Internet
Fot. Internet

Rzecz dotyczy sprawy jeszcze z 2019 r. Wtedy ściśle związany z PiS tygodnik publikował materiał o tym, że Włodzimierz Cimoszewicz zdewastował leśniczówkę, którą wynajmował od nadleśnictwa Puszczy Białowieskiej.

Sprawa była ewidentnym, propagandowym kłamstwem obliczonym na potrzeby kampanii wyborczej do europarlamentu w której – z sukcesem – startował Cimoszewicz. Teraz tygodnik kierowany przez Tomasza Sakiewicza musi zapłacić 25 tys. zł na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Instytucji tak nielubianej przez rządową propagandę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przynajmniej jeszcze na razie niektórzy sędziowie pozwalają sobie na uczciwe i odważne wyroki. Sprawa ta była zero-jedynkowa. Gazeta Polska naruszyła tu wszystkie zasady uczciwego dziennikarstwa – podsumował Cimoszewicz wyrok sądu na łamach „Gazety Wyborczej”.

– Sąd ogłosił wyrok nakazujący tej gazecie przeproszenie mnie za kłamliwą publikację i wpłacenie 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry. Teraz kolej na tzw. publiczną telewizję – dodał na Facebooku.

https://www.facebook.com/wlodzimierz.cimoszewicz.9/posts/10216187894883829

 

 

https://www.facebook.com/wlodzimierz.cimoszewicz.9