Kuczyński przypomina słowa szefa niemieckiej propagandy. Czy coś nam one przypominają?

People holding retro television next to each other

Trwa awantura związana z planowanym przez rząd Mateusza Morawieckiego nowym podatkiem nałożonym na media.

Jego krytycy nie bez racji uważają, że jest to sposób, w jaki PiS chce ograniczyć wolność słowa w Polsce.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Zwolennicy natomiast uważają, że proponowane przez Morawieckiego rozwiązanie jest jak najbardziej słuszne, a będące w rękach zachodnich koncernów media nie chcą po prostu płacić podatków w Polsce. Pogrążone w krytyce władzy PiS nie zauważają przy tym, jak wiele zmian na lepsze zaszło w Polsce od 2015 r.

– „Dlaczego ta „demokratyczna” prasa, uzależniona od ośrodków zagranicznych, nie dostrzega, jak wspaniale zmieniamy kraj? Dlaczego nie potrafi dostrzec, jak wiele dają programy socjalne… jak przywracamy moralność po bałaganie stworzonym przez poprzedników?” Goebbels, 7.02.1934 r. – przypomniał Waldemar Kuczyński słowa szefa niemieckiej propagandy.