Unijny chłopiec do bicia. Morawiecki za kłopoty ze szczepieniami obwinia… UE

Tego się można spodziewać, rząd PiS ma kłopot ze sprawnym przeprowadzeniem operacji zaszczepienia Polaków przeciwko koronawirusowi. Poszukał więc winnego i oczywiście znalazł.

Nie we własnych szeregach, ale – oczywiście – w Unii Europejskiej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Sytuacja wokół nas jest bardzo groźna. Z krajów ościennych, takich jak Słowacja, płyną do nas bardzo niedobre wieści. To właśnie one skłaniają nas do tego, aby ostrożnie podchodzić do dalszych działań związanych z pandemią – mówił premier na konferencji prasowej.

– Czerwona linia, od której się oddaliliśmy, znowu się do nas bardzo przybliża. Naszą nadzieją jest szczepionka, której jednak cały czas mamy za mało, ponieważ KE w niewłaściwy sposób negocjowała z dostawcami z całego świata – przekonywał szef rządu.