Stop podatkom!
Prezydent Pracodawców RP dr Andrzej Malinowski zaapelował na łamach „Rzeczpospolitej” o zaprzestanie nakładania kolejnych zobowiązań finansowych na przedsiębiorców. W artykule w obronie polskich przedsiębiorców nawiązał do Whiskey Rebellion z 1794 roku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Jeśli odrzucimy historyczne kostiumy, to podobna sytuacja może zdarzyć się u nas. Powszechne jest bowiem przekonanie, że rozmaite opłaty nakładane są w sposób chaotyczny, bez poszanowania zasad stanowienia dobrego prawa i całkowicie arbitralnie – wskazał ekonomista.
Dr Malinowski nawiązał do opisywanego m.in. w „Gazecie Wyborczej” pomysłu nałożenia wyższej akcyzy na piwo. Zwolennikiem tego rozwiązania jest wpływowy poseł PiS, były minister rolnictwa Jan Ardanowski.
– Taka podwyżka uderzyłaby przede wszystkim w niewielkie browary, produkujące piwa rzemieślnicze. Spotęgowałaby kłopoty rodzimych wytwórców, którzy już rok temu doświadczyli 10-procentowej podwyżki akcyzy. Wprowadzony niedawno podatek cukrowy dotyczy także bezalkoholowych piw smakowych – podkreślił ekonomista.
– Na razie podwyżki akcyzy nie będzie. Ponoć także nikt się nad nią nie zastanawia. Jednak poruszenie, jakie wzbudziła ta informacja, i przekonanie, że nie pojawiła się bez powodu, pokazuje, że przywykliśmy do bałaganu panującego w dziedzinie podatków. Dlatego trzymajmy się zasady: w czasie kryzysu nie nakładamy żadnych nowych zobowiązań finansowych na przedsiębiorców. W przeciwnym razie może w Polsce dojść do „piwnej rebelii”. Powstanie ruch obywatelski mający już dosyć fiskalizmu państwa. A wtedy pierze ze smołą mogą znaleźć zastosowanie – dodał dr Malinowski.
Źródło: Rzeczpospolita