Podczas dzisiejszej konferencji prasowej europoseł i były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski upomniał się, o uruchomienie 250 mld złotych z europejskiego funduszu odbudowy.
– Polski rząd, poza ratyfikacją, ma jeszcze jedną ważną decyzję do dokonania. Czy naprawdę łamiąc praworządność, łamiąc traktaty europejskie, chce wystawić na ryzyko te 250 mld złotych, które się należą Polakom i polskiej gospodarce? – mówił Sikorski.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Ja się tak prywatnie zastanawiam, co oni z tego mają, że sobie podporządkowali trybunał pani magister Przyłębskiej po to, żeby na telefon z Nowogrodzkiej mógł zaostrzać aborcję?. A w zamian za to ryzykują możliwość wydawania 250 mld złotych. Czy to naprawdę jest tego warte? – dodał Sikorski.
Sukcesem opozycji jest to, że zmusiła premiera Morawieckiego do zawarcia porozumienia – z własnego obozu miał naciski, aby je wetować – podsumował sprawę funduszu europoseł PO.