Hołownia dopuszcza współpracę z Gowinem. Ale nie bezwarunkowo

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” lider Polski 2050 nie wykluczył współpracy z Jarosławem Gowinem.

– Gowin ani żaden z jego ludzi, nie znajdzie się na następnych listach PiS-u. Nie wiem, na co dziś czeka, ale podpisuję się pod komunikatem, który ostatnio wprost wysłał mu Kosiniak-Kamysz: okno się zamyka, teraz wciąż jeszcze możesz być bohaterem, za chwilę twoja pozycja negocjacyjna zacznie słabnąć – mówi Hołownia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jego zdaniem Kaczyński nie zapomni Gowinowi jego niezależnej postawy i będzie starał się na nim zemścić.

– W końcu się zemści za jego bunt w sprawie sądów, w sprawie wyborów prezydenckich i jesienne bunty z 2020 r. Nie wiem, czy w grę wejdzie prokuratura, Ziobro lubi pokazywać, że nie chodzi na pasku Kaczyńskiego, a z Gowinem ma specyficzne relacje jako szef drugiej PiS-owskiej przystawki – przekonuje Hołownia.