Aleksander Twardowski wybrał się na stację Orlenu, żeby kupić Wyborczą z artykułem o Obajtku. Nie udało mu się. Obsługa twierdziła, że gazety nie ma. Z jakiego powodu?

Całą sytuację zarejestrowano na poniższym filmie, który warto obejrzeć w całości.

Reklamy

 

Poprzedni artykułPILNE: oświadczenie Polskiego Stowarzyszenia Syndromu Tourette’a w sprawie afery z taśmami Obajtka! Nie ma zgody na kłamstwa
Następny artykułKolejne manipulacje Kancelarii Premiera. Znowu chodzi o lukę VAT