W rozmowie z wyborcami przeprowadzonej na żywo na Facebooku Borys Budka przekonywał, że czas dla Jarosława Gowina się kończy. Albo odejdzie teraz ze Zjednoczonej Prawicy, albo będzie musiał ponieść odpowiedzialność za wszystko, co w Polsce działo się po 2015 r.
– Natomiast ten czas dla Jarosława Gowina też się kończy. Nie może być tak, że ktoś raz udaje, że jest z tymi, raz z tymi. Trzeba w polityce być jednak twardzielem – albo się jest w jakimś obozie, albo nie jest – mówił Budka.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Jarosław Gowin cofnął rekomendacje dla trzech ministrów. I co? I nic. Nie może być tak, że ktoś sobie wymarzy, że trzy miesiące przed wyborami, jak Kaczyński go nie weźmie na listy, to powie – +to ja do was przechodzę+, nie – to będzie za późno. Albo teraz zdecyduje się na to odejście, albo niestety będzie współodpowiedzialny za to wszystko, co będzie się w najbliższym czasie działo – dodał szef Platformy Obywatelskiej.
Pytanie tylko, czy Jarosław Gowin jest twardzielem, czy – nomen omen – miękiszonem?