Dlatego Obajtek chciał zniszczyć swoich wujków? Złapali go na gorącym uczynku [FOTO]

Oszukiwał własną rodzinę?

Konflikt między Danielem Obajtkiem, a jego wujkami wyszedł na jaw po publikacji taśm z rozmów telefonicznych obecnego szefa PKN Orlen. Teraz okazuje się, dlaczego Obajtek tak bardzo nienawidził swoich wujków.

Reklamy

Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. 

Roman i Jarosław Lis dali mu pracę w firmie Elektroplast, ale nie wiedzieli, że członek ich rodziny może spróbować ich oszukać. Mało tego, Obajtek miał najpierw podsuwać im do podpisania laurki o sobie.

https://www.facebook.com/TygodnikNIE/photos/a.147835212024945/2110639785744468/

– Gdy w 2006 roku został wójtem Pcimia (woj. małopolskie) wystawiono mu laurkę. Musiało minąć pięć lat, by właściciele zmienili zdanie o 180 stopni, oskarżając Obajtka, że ten spiskował przeciwko Elektroplastowi z konkurencją (fragmenty obu pism cytujemy pod tekstem). W międzyczasie również Obajtek zeznawał jako świadek – w procesie, w którym oskarżonym był jego wuj, właściciel spółki. I jak donosiły wówczas lokalne media, obecny szef Orlenu zeznał przeciwko swojemu byłemu pracodawcy – wskazuje dziennik „Fakt”, który ujawnił dokumenty.

Dlaczego wujkowie najpierw podpisali pozytywną opinię nt. Obajtka? – Pierwszy dokument był podsunięty przez Daniela Obajtka. Wówczas nie było żadnych przeciwwskazań, żeby nie podpisać. On zbierał takie opinie. Działaliśmy w takim zaufaniu do niego – powiedział Roman Lis, przedstawiciel Elektroplastu.

– Natomiast 2011 rok to już wchodzi sprawa jego współpracy z konkurencją, jego majątkiem, że sprzedaje nam firmę. Zaczęły się pojawiać oświadczenia majątkowe, z których wynikało, że jego dochody nie były współmierne do tego, co zarabiał u nas, a zarabiał oficjalnie tylko u nas. Skoro nie był już dyrektorem w naszej firmie, zaczął przekazywać informacje o naszej firmie konkurencji – dodał Lis.

Źródło: Fakt