Rzekomy list dziennikarzy TVN to kombinacja operacyjna pisowskich służb specjalnych?!

People holding retro television next to each other

Niektóre media opublikowały rzekomy “list otwarty” dziennikarzy TVN. Wzbudził on podejrzenia części komentatorów. Wygląda to bowiem na słabo przygotowaną operację służb specjalnych.

Podejrzenia wzbudziła m.in. lista adresatów, czas i forma opublikowania listu przez TVP oraz podejrzewany o związki z władzą portal Życie Stolicy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Pierwszy napisał o tym na Twitterze Wojciech Wybranowski z ŻycieStolicy.com.pl, a portal TVP.info po godz. 15 zamieścił omówienie pisma” – napisał portal Wirtualne Media.

Zawartość listu to sprytna forma manipulacja, powielająca wiedzę powszechnie dostępną z wiedzą operacyjną. Sposób działania jest typowy dla służb specjalnych – oceniają to komentatorzy. Całość wygląda bardziej na uderzenie w TVN w zemście za ujawnienie grzechów władzy – w szczególności manipulacji przy VAT czy nagłaśnianie afery Obajtka – czytamy w komentarzach.

Katarzyna Kiela z TVN twierdzi, że treść anonimowego listu “miesza zdarzenia, które miały miejsce, z faktami całkowicie wymyślonymi, a wszystko to jest przeplecione rzekomą troską o przyszłość firmy”.

Do sprawy wrócimy.

źródło: Twitter