Według MSZ wynajem rezydencji A. Przyłębskiego w Berlinie kosztuje 39,6 tys.zł miesięcznie. Wynajem mieszkania jego żony w Warszawie, za które płaci TK to 5 tys.zł. Tyle płacimy za niszczenie i hańbienie Polski – napisała jedna z internautek.
Z kolei syn Przyłębskiej pracuje jako dyrektor w PZU, zarabiając zapewne kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Cała rodzina żyje sobie na wysokim poziomie na koszt państwa. Na te wszystkie luksusy składamy się z naszych podatków.
Reklamy
Oczywiście nie zapominajmy o ich wynagrodzeniach i innych przywilejach.
Ponadto błyskotliwa kariera syna, wcześniej PKO, obecnie dyrektor w PZU. https://t.co/EYg6YhF0LV— Jagoda#SilniRazem🇵🇱🇪🇺🤍❤🤍 #StrajkKobiet⚡⚡⚡ (@Jagoda29623120) March 10, 2021