W PiS panika związana z najpotężniejszym kryzysem wizerunkowym obozu władzy ostatnich miesięcy. W nieoficjalnych rozmowach działacze PiS przyznają, że nie spodziewali się tak potężnej burzy i tak fatalnego odbioru społecznego sprawy Obajtka. Jego los jest prawdopodobnie przesądzony, najpierw obrona za wszelką cenę a potem zapewne nastąpi dymisja. To samobójcza strategia, bo utrzymywanie go na stanowisku prezesa Orlenu skutecznie topi pisowskie sondaże.
Sprawa Obajtka bardzo mocno nadszarpnęła i tak już kiepski wizerunek partii Kaczyńskiego. Wściekłość ludzi wywołują kolejne doniesienia: walka z firmą wuja, drogie zegarki, pieniądze od państwa na prywatne nieruchomości – tu jest zbyt wiele znaków zapytania. Daniel Obajtek jest dzisiaj problemem numer jeden.
Reklamy
I chociaż PiS udaje, że go broni, to w rzeczywistości trwa gorączkowe budowanie nowego rozdania. Nie będzie łatwe. Walka jest zażarta.