[Counter-Box id="1"]

Jak się okazuje, rząd stoi już na tak niepewnych podstawach, że Jarosław Kaczyński szuka sojuszników wszędzie, gdzie to tylko możliwe.

W desperacji próbuje skłonić do współpracy nawet… Pawła Kukiza.

Reklamy

– Jest ustalony termin, jest ustalone miejsce, natomiast to nie ma jakiegoś szczególnego znaczenia. Spotkam się w najbliższym czasie, do końca tygodnia i tyle – Kukiz próbował bagatelizować spotkanie na antenie Polsat News.

– W polityce nie ma dnia wolnego, przynajmniej dla mnie. Tydzień kończy się w niedzielę – dodał, mimowolnie potwierdzając, że spotkanie zorganizowane zostało w trybie pilnym.

Poprzedni artykułZamkną nas na Wielkanoc? Szef resortu zdrowia nie pozostawia wątpliwości
Następny artykułOstrołęka do rozbiórki. A były minister nie ma sobie nic do zarzucenia