Nowe pytania wokół majątku Morawieckiego. Skąd miał pan miliony, panie premierze?

Drogie nieruchomości, podejrzane transakcje z kościołem, dziwne umowy kredytowe w banku, którego był prezesem. Do dzisiaj nie znamy majątku premiera Morawieckiego, bo przepisał jego część na żonę. Dlaczego? Być może z tego samego powodu, dla którego Obajtek przepisywał nieruchomości na rodzinę. Na przykład z braku możliwości wyjaśnienia pochodzenia majątku, chociaż to nie jedyna opcja premiera.

Swego czasu media opisały gigantyczną aferę, związaną z nieruchomościami Morawieckiego. Miał on kupować po bardzo niskiej cenie atrakcyjną ziemię m.in. od kościoła. Skąd miał na to pieniądze? Skąd miał pieniądze na zakup nieruchomości w miastach? Z czego wziął się jego gigantyczny majątek, którego dzisiaj nie znamy? Czyżby w banku nie tylko dostawał pensję ale też prowadził na dużą skalę działalność związaną z obrotem nieruchomościami? Jest po tym ślad na taśmach prawdy – ale nikt do tej pory dokładnie zbadał tego wątku.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Czy to właśnie dlatego Morawiecki jest taki potulny w stosunku do Kaczyńskiego, wiedząc, że ten może w każdej chwili odpalić sprawę majątku? Dlaczego Morawieckim nie interesują się służby skarbowe i…. wywiadowcze. Źródła majątku mogą mieć bowiem swoje początki poza granicami naszego kraju.

Sytuacja z Morawieckim jest bardzo dziwna. Premier, uderzając w Obajtka, skierował jednocześnie reflektor na siebie. Bo te same pytania, które dotyczą Daniela Obajtka, dotyczą też jego. Skąd pomysł, by ukrywać majątek? Dlaczego do dzisiaj nie znamy pełnej wysokości składników majątku Mateusza Morawieckiego?