A to dobre! Horała porównuje Parlament Europejski do… bolszewików!

Naprawdę, posłowie Prawa i Sprawiedliwości mają nikłe pojęcie o historii. Na przykład Marcin Horała, odpowiedzialny za budowę Centralnego portu Komunikacyjnego uznał, porównał Parlament Europejski do bolszewików.

Powodem do takiej refleksji była rezolucja PE uznająca Unię Europejską za „strefę wolności dla LGBTIQ”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Ta rezolucja jest mocno komunistyczna czy bolszewicka w swojej metodzie narracyjnej. Rezolucja niby jest za tym, by każdy miał równe prawa. Okazuje się jednak, że jeśli jest się polskim samorządowcem, to nie ma mieć tych równych praw. Sam fakt, że próbuje ich dochodzić, jest dyskryminacją – wypalił Horała.

Jego zdaniem rezolucja „pięknie ukazuje język dialektyczny, analogiczny jak za komuny”.

No i jak z politykami PiS rozmawiać o historii, skoro Unia Europejska kojarzy im się z komunizmem?!