Wszystko wskazuje na to, że ceny prądu i tak już skandalicznie wysokie, będą jeszcze wyższe.
Jak informuje dzisiejsze wydanie dziennika „Fakt”, w ciągu czterech lat rachunki za energię elektryczną podskoczą o 256 zł. I to będzie dopiero początek.
Jak podają dziennikarze, bazując na analizach Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, pod koniec bieżącej dekady podwyżki prądu mogą sięgać nawet 700 złotych!
– Za transformację energetyczną zapłacą najubożsi. Bez twardej reformy systemu unijnego i nieobarczania Polski karami za to, że mamy węgiel, miliony Polaków czeka ubóstwo energetyczne, szczególnie dotyczy to mieszkańców wsi i małych miasteczek. Niestety, energia elektryczna i ogrzewanie dla wielu stanie luksusem – przekonuje były wiceminister resortu aktywów państwowych, Janusz Kowalski.
Źródło: Inn: Poland