Atak na marszałka Grodzkiego to próba przykrycia afery Obajtka? Tak uważają Polacy

Atak na marszałka Tomasza Grodzkiego z użyciem prokuratury to próba przykrycia afery Obajtka – komentują internauci. I nie mają wątpliwości, że będzie to próba nieudana. Sprawa Obajtka zaszła zdecydowanie za daleko, by PiS mógł teraz od niej uciec. Strategia ucieczki do przodu nie sprawdza się, wrzutki nie działają.

Oto wybrane komentarze internautów:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Obecne działania PiS i podległej mu prokuratury, mające na celu przykrycie afery #Obajtek i COVID19, nic nie dadzą. Takich afer nie przykrywa się kapiszonami.  Te działania dobitnie pokazują, że przez te lata nic nie znaleźli ani na Donalda Tuska ani na PO.

Posłowie KO pojechali do Pcimia i uzyskali dokumenty świadczące o tym, że kontrolująca jego oświadczenia osoba z CBA grabiami przyjmowała kasę z gminy. Na przykrycie afery Obajtka nie wystarczy Smoleńsk, Donald Tusk i profesor Grodzki.

Czym w następnej kolejności PiS będzie próbował przykryć Obajtka i chaos w walce z pandemią? a) aresztowaniem Tuska b) ślubem Kaczyńskiego i Pawłowicz c) kolejnym atakiem na prywatne media d) całkowitym zakazem aborcji? – pyta internauta.

Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu profesora Grodzkiego jest próbą politycznego odwetu. Efekt miesięcznych śledztw ma dziś przykryć źródła fortuny Obajtka. Żałosne i przewidywalne – to z kolei komentarz Grzegorza Schetyny.