Układ Kaczyńskiego: to afera większa niż “lub czasopisma”. Przepis gwarantujący bezkarność Obajtka wrzucony na końcu ustawy

Wiecie, że żeby ukryć zmianę prawa, które gwarantuje bezkarność D. Obajtkowi, wrzucono je na końcu ustawy zmieniającej ustawy o zawodach lekarza, dentysty oraz o prawach pacjenta? Dzięki temu wycofano sprawę Obajtka z sądu – ujawnił Szymon Jadczak.

Mamy więc namacalny dowód na działanie układu, który zmienił prawo aby chronić Daniela Obajtka. Oznacza to, że już w 2015 roku ktoś miał plany związane z Obajtkiem i dbał o to, aby nie stała mu się krzywda. W układzie musiał uczestniczyć Jarosław Kaczyński, ponieważ bez jego wiedzy i zgody nic się w PiS nie dzieje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mamy więc do czynienia z aferą większą niż osławione “lub czasopisma” za czasów SLD. Jest manipulacja ustawą, jest ktoś kto odniósł z tego korzyść i jest grupa zatrudniana potem przez Obajtka, powiązana ze służbami specjalnymi.