Mateusz Morawiecki w bezczelny i arogancki sposób wykorzystał konferencję prasową na temat epidemii koronawirusa do celów politycznych.
“Każdy, kto napuszcza Polaków na siebie doprowadza do tego, że w przyszłości pojawią się zgony. Widziałem takie analizy, każde zgromadzenie doprowadza do zwiększonej liczby zakażeń i zgonów. Nie róbmy tego, apeluję do opozycji. Jeśli ktoś nie chce pomagać rządowi to przynajmniej niech nie zaognia obecnej sytuacji” – powiedział dwukrotnie sądownie skazany za kłamstwa premier.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jest szczytem bezczelności, że w momencie, gdy w Polsce umiera pół tysiąca osób dziennie, co jest wynikiem nieudolności działań rządu, premier wygłasza tego typu aroganckie teksty. Pełną odpowiedzialność za sytuacje w naszym kraju ponosi bowiem właśnie on i jego rząd. Morawiecki nie słucha opozycji, która wykazuje się odpowiedzialnością i podpowiada rządowi lepsze rozwiązania tylko ją nieustannie atakuje.
Słowa premiera Morawieckiego przypominają najgorsze czasy komunizmu i apele komunistycznych aparatczyków PZPR. Obrzydliwe!
Niesamowicie szybko PMM złamał swój własny apel o wyjęcie pandemii z bieżącego sporu politycznego
— Andrzej Bobinski (@andrzejbobinski) March 25, 2021