Ujawnienie majątku to poważny błąd Obajtka. Kto mu tak fatalnie doradza?

Daniel Obajtek stracił instynkt polityczny.

Zupełnie tak, jakby miał fatalnych doradców. Ujawnienie majątku wybranym dziennikarzom, w kontrolowanych warunkach, bez możliwości wyjaśnienia wątpliwości i zadania trudnych pytań to jedno – dotyka świat dziennikarski i przekłada się na komentarze w mediach. Problemem ogromnego kalibru jest pokazanie pokazanie wyborcom, że Obajtek ma nie 10, nie 15 a blisko 40 nieruchomości. Tego nikt mu nie daruje,.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Komentarze pisowskich trolli próbują używać narracji, że to mało, że go było stać. Nikt w to nie wierzy. Normalni ludzie mają dom na kredyt, jedno małe mieszkanie, często wynajmują jakieś mieszkanko byle mieć gdzie mieszkać. 40 pałaców, domów, mieszkań i nieruchomości nie mieści im się w głowie w tym znaczeniu, że nie zaakceptują takiego człowieka.

Obajtek jest dzisiaj dla PiS potężnym ładunkiem ołowiu, który ciągnie tą partię na dnie. Kaczyński wygląda w całej sprawie jak głupiec, bo dał Obajtkowi świadectwo moralności a potem okazało się, że owo świadectwo jest nic nie warte. Do tego dochodzą inne kwestie, których do tej pory nie ujawniono. Sami posłowie i senatorowie PiS to przyznają. Są także kwestie obyczajowe, które również nie zostały upublicznione.

Sytuacja Obajtka jest fatalna a z nią sytuacja PiS. Coś zacięło się w spin-offowej maszynce, przestało działać a nerwy różnych znajomych Obajtka pokazują, że jeszcze wiele ciekawych faktów o nim i… o nich, nie zostało ujawnionych.