Marcin Horała najwyraźniej się nudzi w sobotę, bo atakuje opozycję a dokładnie Platformę Obywatelską za to, że przedstawiła świetny plan na uzdrowienie służby zdrowia. Horała ma jednak pecha, bo mu po prostu ten atak nie wyszedł. Chciał błysnąć, wyszło jak z CPK.
Okazuje się bowiem, że za czasów PiS średni czas oczekiwania do specjalisty wynosi 4 miesiące, czyli jest blisko dwukrotnie dłuższy niż wtedy, gdy Kaczyński przejął w Polsce władzę.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
No cóż, Horała nie jest ekspertem ani od lotnisk ani od służby zdrowia. Może powinien zająć się czymś innym? Na przykład pasaniem krów na łąkach w Baranowie – większy z tego byłby pożytek niż z tej jego aktywności.
🔵Średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty wydłużył się o 1,6 m-ca za #PIS. Średni czas oczekiwania do specjalisty w 2015 wynosił ok. 2,4 miesiąca, na początku 2020 już ponad 4 m-ce. Pan @mhorala razem z @StKarczewski zjedzą snickersa albo jabłko. #UzdrowimyPolskę pic.twitter.com/yGSLgcGKwS
— Monika WIELICHOWSKA (@MWielichowska) March 27, 2021