Jest już około 40 zawiadomień do prokuratury po sławnym audycie PiS – mówił poseł Jarosław Krajewski na antenie TVPiS w 2016 roku. W rzeczywistości nie było żadnych zawiadomień, a sam audyt to była farsa – to wiadomo dzisiaj.
“No i gdzie te zawiadomienia? Od 2016 nic, cisza? minęło 5 lat i 40 zawiadomień trafiło do kosza?! KŁAMCY” – napisał jeden z internautów w komentarzu do tej informacji.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Okazało się, że rządy PSL i PO odbywały się bez naruszeń prawa.
Nie można jednak tego powiedzieć o rządach PiS. Jeśli przyjdzie nowa władza i zrobi audyt, zawiadomień nie będzie 40, ale 4000 albo więcej. Skala łamania prawa i jego naruszeń jest gigantyczna.
No i gdzie te zawiadomienia? Od 2016 nic, cisza? minęło 5 lat i 40 zawiadomień trafiło do kosza?! KŁAMCY pic.twitter.com/5mF5FJWFuN
— Tomasz_Wiejski (@TWiejski) April 2, 2021