Paweł Tanajno, lider partii Strajk Przedsiębiorców, został brutalnie zatrzymany przez funkcjonariuszy po tym, jak policja zaatakowała legalną demonstrację w centrum Warszawy. Działania policji są realizowanie zgodnie z przewidywalnym scenariuszem: prowokacja, fałszywe zarzuty naruszenia nietykalności policjantów oraz siłowe wypychanie ludzi z miejsca, w którym mają legalną demonstrację.
Skąd takie działania? Jest to polityczny rozkaz, związany z kolejną rocznicą katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Policja, działając politycznie, chce się przypodobać Kaczyńskiemu i zapewnić mu spokojne przejście do tak zwanych schodów hańby, czyli pomnika, który PiS postawił sobie na zawłaszczonym placu w centrum Warszawy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Działania funkcjonariuszy policji pokazują dzisiaj jak władza boi się ruchów takich jak Strajk Przedsiębiorców. Paweł Tanajno i wielu innych odważnych właścicieli firm wprost przeciwstawia się opresyjnemu reżimowi, który niszczy ich życia. Przedsiębiorcy walczą twardo i co więcej, nie odpuszczają także funkcjonariuszom policji, pozywając ich i składając zawiadomienia do prokuratur. Reżim boi się buntu w policji i reaguje konwulsyjnie.
Zatrzymanie lidera Strajku Przedsiębiorców ma na celu sparaliżowanie dzisiejszego protestu, scenariusz tego zatrzymania – według naszych informacji – omawiano wczoraj na sztabie dowodzenia akcją, co najlepiej dowodzi jak daleko Polska zaszła w kierunku państwa autorytarnego.
PiS nie potrafi poradzić sobie z pandemią więc próbuje zniszczyć protesty w zarodku.
https://www.facebook.com/100000587297896/videos/4432111836818349