Mocny apel znanego blogera. “Jeśli jedynym pomysłem na odbicie Polski ma być sojusz z Gowinem, to lepiej zgaśmy światło i urządźmy się w tej dupie do reszty”

Niech cała władza PiS upadnie sama.

Znany bloger Jacek Liberski napisał mocny tekst, o tym dlaczego nie warto z Jarosławem Gowiniem obalać rządu PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Cały ten projekt Jarosława Kaczyńskiego powinien – zdaniem Liberskiego – upaść sam bez niczyjej pomocy.

Motto tekstu to mocne słowa: “Na cholerę mi państwo, którego fundamentem ma być jakikolwiek układ z uchodźcami z PiS?”

“Jeśli jedynym sposobem opozycji na powrót do normalności jest „przeciągnięcie Jarosława Gowina na jasną stronę mocy”, to ja takiej opozycji uprzejmie dziękuję. Jeśli budowę nowej Polski chce ktoś zacząć od układu z tym politykiem, to znaczy w istocie, że niczego tu zmieniać nie chce a „nowa Polska” to jedynie humbug, takie hasło dla wyborców. Fajnie brzmi, ale nic więcej.

We wczorajszych Faktach po faktach Izabela Leszczyna powiedziała: “Nasi wyborcy nie wybaczą nam, jeśli podamy pomocną dłoń PiS-owi”.

Nie wiem jak inni wyborcy PO, ale ja na pewno nie wybaczę. Obóz Zjednoczonej Prawicy ma upaść na oczach zwłaszcza tych Polek i Polaków, którzy go bezrefleksyjnie wspierają. Ten “król” ma być nagi.

To niepodawanie ręki PiS-owi jest swoistym testamentem i pamięcią o tych, którzy wiele zrobili i wiele oddali, aby Polska była normalna. Innymi słowy, jeśli opozycja nie potrafi inaczej wygrać jak tylko układami z Gowinem, to znaczy, że szkoda na nią czasu.

Od lat nie rozumiem tych ciągot do budowania strategii na układzie z politykiem, który przez całe swoje polityczne życie wielokrotnie udowadniał, że relatywizm jest jego politycznym credo.

Owszem, jedną z dróg rozpadu obozu PiS jest wyjście z niego Gowinowców, ale na Boga, to naprawdę jedyna alternatywa dla opozycji?! Niech sobie odchodzą i idą, gdzie bądź.

Czy, do jasnej cholery, całe życie trzeba spędzić w polityce? Nie ma innych zajęć, bardziej pożytecznych? Dlaczego układy z Gowinem ma budować opozycja w parlamencie (w domyśle Koalicja Obywatelska)? Niech ich weźmie na sztandary Szymon Hołownia.

Przecież to jest takie odpowiedzialne rozwiązanie, a wiadomo, że Hołownia z odpowiedzialności słynie. Jak ktoś chce się babrać w taki rodzaj uprawiania polityki, to proszę bardzo, ale niechże nie przykłada do tego rąk PO!

Nie, nie jest to żaden majstersztyk polityczny obalić tę chorą władzę w taki sposób. To sposób najprostszy i najbardziej obślizgły jednocześnie. Powtórzę: jeśli opozycja nie ma innego pomysłu na obalenie PiS-u, to znaczy, że trwonimy czas. Ja na pewno.

Dziękuję za taką nową Polskę, która zacząć się ma tym, czym była lat trzydzieści. Dziękuję za polityków, którzy nie mają zdolności do zmian, przede wszystkim zmian myślenia.

Na cholerę mi państwo, którego fundamentem ma być jakikolwiek układ z uchodźcami z PiS? Nie chcę takiej Polski i wiele Polek i Polaków takiej Polski nie chce. Jeśli chcą ją niektórzy politycy, niech robią to na własny rachunek, do swojego CV.

Zamiast układów chcę widzieć kreatywność. Chcę widzieć pomysły. Chcę widzieć chęć budowy naprawdę nowej Polski. Takiej, która odpowie na potrzeby współczesnego świata i na potrzeby obywateli. Tymi potrzebami na pewno nie zajmie się polityk Gowin dogadany z opozycją ani taka opozycja dogadana z Gowinem.

Od blisko dwóch miesięcy w Instytucie Obywatelskim leżą propozycje reformy zdrowia i poza ich opublikowaniem nic się więcej nie dzieje. Nikt o tym nie rozmawia, nikt nie dyskutuje. Żaden znaczący polityk PO tego nie pokazał nawet, jakby to było coś trującego. Pewnie dlatego, że główną tezą tej analizy jest to mianowicie, że aby coś tu zmienić, trzeba zacząć od zmiany uprawiania polityki. Trzeba zmienić kierunki myślenia, trzeba odkryć w sobie (i w narodzie) zdolność do transgresji, czyli zdolność do pokonywania barier. Już to się nam raz udało – 32 lata temu. Dlaczego ma się nie udać znowu?

Jeśli jedynym pomysłem na odbicie Polski ma być sojusz z Gowinem, to lepiej zgaśmy światło i urządźmy się w tej dupie do reszty.

Good night and good luck Państwu.”

źródło: jacekliberski-blog.simplesite.com