Fantazje Andruszkiewicza o PiS: Staramy się godnie reprezentować Polskę

Przedstawienie w sobotę przez Platformę Obywatelską programu naprawy polskiej polityki zagranicznej musiało zaboleć aparatczyków PiS. I nic dziwnego, politycy PO bowiem ostro skrytykowali „dokonania” minionych sześciu lat. Nie bez racji podnosząc, że Polska jest dziś faktycznie pozbawiona sojuszników i samotna jak „w czasach rozbiorów”.

Co więcej, rząd PiS stara się dogadywać z największymi europejskimi sojusznikami… Władimira Putina.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Staramy się godnie reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej oraz realnie egzekwować nasze interesy. Widzimy to po rekordowych środkach, wynegocjowanych zarówno w Europie, jak i chociażby po realizacji takich projektów jak przekop Mierzei Wiślanej czy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Niejednokrotnie potrafiliśmy się bardzo mocno postawić brukselskim biurokratom wtedy, kiedy wymagał tego polski interes narodowy – odpowiedział na te zarzuty bajkami Adam Andruszkiewicz z PiS.

– Tak rozumiemy grę międzynarodową – bycie podmiotem, a nie kelnerem przy stole. Takimi kelnerami przy stole, lokajami, byli liderzy PO, którzy tak naprawdę tylko próbowali podpiąć się pod politykę niemiecką. Pan Sikorski wprost mówił, że domaga się dominacji niemieckiej w Europie. Także polityki zagranicznej PO absolutnie nie stawiałbym za wzór do naśladowania – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości, rytualnie atakując opozycję.

Źródło: wPolityce.pl