Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś, bardzo ostro wypowiedział się na temat przeszukania przez CBA domu swojego syna. W czasie specjalnie zwołanej konferencji prasowej mówił o państwie policyjnym i porównał działania służb specjalnych PiS do czasów bolszewickich.
Sprawa jest wyjątkowo poważna, bo wygląda na to, że służby PiS zostały użyte do politycznej zemsty, próby zamknięcia ust najwyższemu organowi kontroli w Polsce. Innymi słowy Jarosław Kaczyński dał zezwolenie na zachowania, które można jednoznacznie ocenić jako próbę zablokowania działania organu konstytucyjnego jakim jest NIK.
Opozycja powinna zrobić wszystko, aby odebrać władzę Kaczyńskiemu, Ziobrze i Gowinowi. To już nie są polityczne gierki gabinetowe tylko polityczny bandytyzm – komentują internauci.
Banaś:"Kto się z obecną władzą nie zgadza, może być na podstawie pomówień w każdej chwili aresztowany i skazany".
Dla mnie to byłby zaszczyt. Zapraszam, @pisorgpl, nie zgadzam się z wami— IronicznyHistoryk (@IronicznyH) April 28, 2021