Portal money.pl dotarł do technicznych szczegółów planowanych przez PiS prezydenckich wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć w maju 2020 r.
Poczta Polska, która była odpowiedzialna za ich przeprowadzenie, przygotowała odpowiednie plany. Wynika z nich, że mobilne urny wyborcze miałby zostać rozmieszczone przy kościołach, na parkingach sklepów czy też na stacjach Orlenu. Urny przenosiliby pocztowcy.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– To sprzyjałoby jednej frakcji i niosło ryzyko fałszowania wyników – komentuje były szef Państwowej Komisji Wyborczej.
Przygotowanie głosowania korespondencyjnego zarządziło Ministerstwo Aktywów Państwowych, kierowane przez Jacka Sasina. Wybory miały się odbyć 10 maja. Ta decyzja nie wynikała z żadnej ustawy.